W replice dostajemy pełen zestaw części do samodzielnego montażu: koła hamulcowe, stopnie manewrowe oraz poręcze. Po zamontowaniu okazuje się, że połowa z nich nie ma zastosowania, jeśli nie poddamy modelu pewnym zabiegom waloryzacyjnym, które opiszę dokładnie w dzisiejszym artykule.
Z racji weekendu możemy znaleźć chwilkę na "dłubanie" przy Naszych zbiorach :)
podstawowa węglarka |
Elementy z pudełka |
Pracę zaczynamy od koła hamulcowego. Aby wykonać tą część będziemy potrzebowali drutu mosiężnego lub kawałka odciętego od nóżki rezystora lub kondensatora, lutownicy wraz ze spoiwem lutowniczym, klej modelarski typu "Superglue", czarnej farby matowej, pędzla o odpowiedniej średnicy i źródła ciepła aby podgrzać igłę i delikatnie nadtopić tworzywo (grot lutownicy będzie idealny), igła i wiertło 0.6 mm ( musi być dopasowane do średnicy drutu).
Opcjonalnie możemy zaopatrzyć się w tzw. Trzecią rękę, bardzo ułatwi pracę, tym bardziej, że koszt nie przekracza 20 złotych.
Ucinamy odpowiednią długość drutu, w tym przypadku 35 mm jest najbardziej optymalne. Z pozostałych odpadków wykonujemy dwie nóżki, które wpasują się do przygotowanych otworów w podwoziu wagonu. Przylutowujemy do dłuższego prętu, jak na zdjęciach poniżej :
Ważne jest aby dobrze dopasować rozstaw nóżek, najlepiej jest przymierzyć to na "żywym organiźmie":
Następnym krokiem jest malowanie lutowanego elementu.
Gdy element jest już suchy, zajmiemy się montażem kół hamulcowych.
Koło od strony bolca montażowego nakuwamy rozgrzaną igłą, aby łatwiej prowadzić wiertło, jest to bardzo precyzyjna praca. Tę technikę będziemy wykorzystywać jeszcze kilka razy.
Gdy punkt jest już gotowy bierzemy wiertło do ręki i kręcimy ręcznie (tak, ręcznie, obroty multiszlifierki są zbyt wysokie [skok od 2000+]), w ten sposób mamy kontrolę nad postępem wiercenia. Średnica bolca montażowego to 1 mm, więc zostaje nam bardzo małe pole manewru. Gdy otwór jest gotowy montujemy pokrętło na końcu wcześniej przygotowanego elementu, delikatnie smarując klejem. Tą samą czynności powtarzamy dla drugiego końca. Gotowe!
Efekt końcowy |
Aby go zamontować konieczne jest wykonanie otworów w pudle Eanosa. Prawie wszystkie elementy z poprzednich prac przydadzą się i tu, dodatkowo taśma malarska i ołówek!
Demontujemy wszystkie możliwe elementy aby ułatwić pracę. W odpowiednim miejscu naklejamy taśmę i znajdujemy miejsca, w których wykonamy dwa otwory. Muszą być one na środku, 2 milimetry nad poprzeczką pudła węglarki.
Za pomocą igły nakuwamy mocno punkty wiercenia i odrywamy taśmę. Następnie powiększamy otwory wiercąc wiertłem. Należy uważać, aby nie przewiercić na wylot.
W tak przygotowany model wprawiamy poręcz. Kolejny punkt za nami :)
Zderzak węglarki mocujemy w stojaku i malujemy kołnierz jak na zdjęciu poniżej:
Ostatnim elementem jest biała otoczka wokół stopni manewrowych.
Ja użyłem matowej białej farby Gunze, japońskie, nigdy nie słyszałem o nich złego słowa, sami wyprobujcie!
Poniżej sesja zdjęciowa gotowego modelu po waloryzacji. Mam nadzieję, że pomogłem albo chociaż nakreśliłem kierunek, w jaki należy iść z tym gotowym modelem. Dajcie znać co jeszcze można poprawić!
Ostatnia poprawka - tarcze końca składu od Ostbahna |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz