12 sty 2017

Mocowanie plandeki na wagonach i waloryzacja

Zdarza się, że kupujemy modele wagonów z gotową imitacją ładunków - węgla, drewna czy złomu, który jest przewożony pod przykryciem. Często odbiegają od rzeczywistości zarówno pod względem jakości wykonania jak i poprawnego ich mocowania. 

Oto modele, nad którymi będziemy pracować

Plandekę zdejmujemy z wagonu, następnie z obu stron, w odpowiednich miejscach, wiercimy otwory o średnicy 0,4 mm - 0,8 mm, przez które przewlekamy odpowiednio przygotowaną linę.

Nadruki są w pełni zgodne z oryginałem
Do jej przygotowania posłuży nam zwykła biała nić do szycia i lakier bezbarwny do paznokci. Ucinamy odpowiednio długi kawałek nici, z zapasem, następnie nakładamy na nią lakier dzięki czemu drobne włókna nici staną się niewidoczne a nic zyska charakterystyczny odcień. Taką linę możemy już przewlec przez otwory uprzednio wywiercone w plandece.


Należy pamiętać aby wykonać pętelkę na jednym z jego końców lub przykleić linę od spodu plandeki aby podczas naciągania nie uciekła z pierwszego otworu. Ten sam manewr powtarzamy z drugiej strony. Teraz zakładamy plandekę tak, aby żaden kawałek liny nie został pod górną częścią plandeki. Teraz pozostało w miejscach imitacji oczek na wagonie posmarować precyzyjnie i bardzo małą ilością kleju szybkoschnącego i odpowiednio naciągać linę, zaczynając od oczka, gdzie ją zamontowaliśmy, aby nie uciekła z miejsca.Czynność tą powtarzamy na każdym wybranym przez nas oczku. Mamy pełną dowolność montażu linek na oczka, gdyż w rzeczywistość prawie nigdy nie jest ona przeciągnięta tak samo i przez każde z nich.
 

W ostatnim oczku powtarzamy czynność tak samo, jak w pierwszym, uważając na odpowiednio mocny naciąg. Na sam koniec malujemy haki, osprzęt oraz rygle od bocznych burt wagonów, kolorem żółtym, polecam zastosować japońską farbę firmy Mr. Hobby (poza Europą znane jako Gunze Sangyo) o numerze H413. 
Finalny efekt bez wątpliwości dodaje realizmu naszemu modelowi węglarki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz